Problem dopuszczania do ruchu pojazdów, które nie powinny w ogóle wyjeżdżać na drogi, nadal jest bardzo duży. W związku z tym rząd proponuje kolejne zmiany w prawie – wprowadzenie monitoringu na każdej stacji kontroli pojazdu.

Podczas badań technicznych samochodu bierze się pod uwagę szereg różnych czynników wpływających na bezpieczeństwo jazdy – od stanu hamulców i ogumienia, poprzez instalację elektryczną oraz stan nadwozia, a skończywszy na toksyczności spalin. Niestety, chociaż kontrole powinny być dokładne, nie zawsze takie są. Skutkuje to dopuszczaniem do użytkowania tych samochodów, które są w złym stanie technicznym i stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Aby zapobiegać oszustwom podczas kontroli pojazdów, rząd proponuje wprowadzenie systemu kamer, który miałby nagrywać całe badanie techniczne. Takie rozwiązanie pojawiło się głównie jako konsekwencja dopuszczania do ruchu pojazdów niespełniających norm emisji spalin, na przykład tych z usuniętym filtrem cząsteczek stałych DPF.

Zamontowanie kamer w stacjach kontroli pojazdów miałoby sprawić, że kontrola nad prowadzeniem procesu badania technicznego byłaby większa, a tym samym miałoby to zmniejszyć oszustwa. Zdania kierowców oraz pracowników stacji są jednak podzielone – niektórzy z nich wskazują, że takie rozwiązanie nie sprawdzi się w ogóle i nie zmniejszy skali nadużyć.

Monitoring ma być kolejną zmianą wprowadzoną przez rząd do walki z nadużyciami podczas badań technicznych pojazdów. Nowelizacja prawa o ruchu drogowym, która weszła w życie w listopadzie 2017 roku, wprowadziła zapisy wymagające uiszczenia zapłaty za badanie przed przystąpieniem do niego, a nie po jego zakończeniu. Dodatkowo informacje o negatywnych wynikach badań są obecnie zapisywane w Centralnej Ewidencji Pojazdów. To powoduje, że inni diagności mają dostęp do informacji o tym, że pojazd wcześniej nie przeszedł okresowego przeglądu.

Czy monitoring będzie miała każda stacja kontroli pojazdów Warszawa oraz w inne miasta? Na razie nie wiadomo, ale temat już teraz wzbudza gorące dyskusje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here