Uczestnictwo w wypadku samochodowym albo w stłuczce to jedno z najbardziej stresujących wydarzeń, w jakich może uczestniczyć człowiek.
W 2016 roku Policji zgłoszono 33644 wypadki i 406 622 kolizje drogowe. W rzeczywistości ich liczba była dużo większa, bo kierowcy nie zgłaszają stłuczek, jeśli uda im się dojść do porozumienia i wymienić.
Wypadki często pociągają za sobą ofiary. W 2016 roku na polskich drogach zginęło 3026 osób, a 40766 zostało rannych.
Różnica pomiędzy wypadkiem a kolizją
Wypadek to zdarzenie drogowe, w którym zostali poszkodowani ludzie. Kolizja to zdarzenie, w trakcie którego doszło do lekkiego uszkodzenia samochodu. Nawet mała kolizja może być bardzo stresująca dla kierowcy.
Jak się zachować w sytuacji wypadku drogowego?
Jeśli jesteśmy świadkiem wypadku, to powinniśmy zatrzymać auto, wyłączyć silnik i zaciągnąć hamulec ręczny. Koniecznie trzeba włączyć światła awaryjne i ustawić trójkąt ostrzegawczy (w terenie zabudowanym – przed miejscem zdarzenia, na zwykłej drodze – 60 m przed miejscem zdarzenia, na drodze ekspresowej i autostradzie – 150 m).
Następnie należy jak najszybciej sprawdzić, czy w wypadku zostali poszkodowani ludzie – ile osób jest poszkodowanych, czy są wśród nich dzieci, czy ranni są przytomni, czy ich stan jest poważny. Potem trzeba jak najszybciej wezwać pomoc, dzwoniąc na międzynarodowy numer ratunkowy 112 lub nr pogotowia ratunkowego. Im bardziej precyzyjne informacje o miejscu zdarzenia, tym szybciej pomoc przybędzie. Trzeba poinformować, czy osoby poszkodowane są uwięzione w autach – być może do ich wyciągnięcia z samochodów będzie niezbędna pomoc straży pożarnej, która będzie musiała ciąć karoserie za pomocą narzędzi hydraulicznych.
Jakie są kolejne kroki? Świadek wypadku powinien, jeśli to możliwe, wyłączyć silniki w autach uczestniczących w wypadku, wyjąć kluczyki ze stacyjek i położyć je przy przednich szybach.
Następnie przychodzi czas na pomoc poszkodowanym, w miarę posiadanych umiejętności. Osób ciężko rannych nie powinno się wyciągać z samochodów, aby nie pogłębić urazów. Chyba, że auto grozi wybuchem, albo istnieje zagrożenie pożarem. Trzeba pamiętać, że niektóre osoby mogą być w szoku pourazowym – mogą poruszać się w miarę normalnie i mówić, że nic im się nie stało, ale w rzeczywistości mogą mieć duże obrażenia wewnętrzne, zagrażające ich życiu. Mogą też chcieć oddalić się od miejsca wypadku.
Pomoc powinna polegać na tamowaniu krwotoków, wznawianiu akcji serca, w niektórych przypadkach pomocne będzie utrzymywanie kontaktu z poszkodowanymi do czasu przyjazdu służb.
W razie wypadku drogowego zawsze przyda się pomoc innych osób – jeśli takie są z nami, albo chcą pomóc inni kierowcy lub piesi. Kiedy jedna osoba oznacza miejsce zdarzenia, aby ostrzec innych użytkowników drogi, inna może w tym czasie wzywać pomoc. Nieudzielenie pomocy osobom poszkodowanym w wypadku podlega karze pozbawienia wolności.
W razie wypadku zawsze na miejsce zdarzenia przyjeżdża Policja. Policjanci badają miejsce zdarzenia i to oni ustalają, kto spowodował wypadek. Na podstawie wyników dochodzenia ustalana jest także wysokość ewentualnego odszkodowania przez firmy ubezpieczeniowe.
Jeśli jesteśmy ofiarą wypadku, to (jeśli możemy) powinniśmy wyłączyć silnik, włączyć światła awaryjne i wezwać pomoc na miejsce zdarzenia.
Od 2018 roku wszystkie nowe auta będą wyposażane w system eCall. Wówczas poszkodowany w wypadku kierowca lub pasażer przedniego fotela nie będą musieli szukać telefonu. Wystarczy, że nacisną przycisk SOS na małej konsoli (umieszczanej najczęściej przy lusterku wewnętrznym), co pozwoli na automatyczne wezwanie pomocy. Służby ratunkowe otrzymają też koordynaty GPS samochodu. Jeśli w aucie uruchomią się poduszki powietrzne, a kierowca nie wezwie pomocy, będzie ona wzywana automatycznie.
Warto też pamiętać o ułatwieniu dla służb ratowniczych, jakim są specjalne karty, na których wpisana jest grupa krwi, kontakt do najbliższych i wpisane choroby, na jakie cierpi dana osoba.
Stłuczka – co robić?
Do stłuczki może dojść na parkingu, na ulicy, pod centrum handlowym. Nawet niewielka stłuczka może spowodować poważne uszkodzenia ważnych podzespołów auta – np. chłodnicy, z której będzie wyciekał płyn czy też miski olejowej, z której będzie wyciekał olej. Dlatego trzeba jak najszybciej wyłączyć silnik, aby nie doprowadzić do jego zniszczenia.
Następnie trzeba włączyć światła awaryjne i ustawić trójkąt ostrzegawczy. Należy także pamiętać o usunięciu pozostałości stłuczki – szkła, ewentualnych części auta itd.
Jeśli doszło do wycieku oleju, koniecznie trzeba wezwać straż, która usunie plamy oleju z drogi. Wszystko po to, aby inny kierowca nie wpadł w poślizg.
W ustaleniu winnego stłuczki (a także wypadku) bardzo pomocne są samochodowe kamery. Materiał nagrany przez nie jest chętnie wykorzystywany w ewentualnych sprawach sądowych.
W sytuacji, w której kierowcy dojdą do porozumienia, w przypadku stłuczki nie jest konieczne wzywanie policji. Jeśli jest odwrotnie, a sprawca nie chce się przyznać – trzeba ją wezwać.
Stłuczka z mojej winy – co robić?
Zatrzymać samochód, oznaczyć miejsce kolizji, a następnie przeprosić poszkodowanego i dojść z nim do porozumienia. W przypadku małych uszkodzeń można samodzielnie pokryć koszty naprawy, płacąc za nie gotówką w wybranym przez poszkodowanego warsztacie.
Szkody mogą być też pokryte z polisy ubezpieczeniowej sprawcy. Wówczas sprawca wypadku wypełnia oświadczenie o zdarzeniu drogowym. Bez trudu można zakupić specjalne druki, ale można też takie oświadczenie napisać samodzielnie. W oświadczeniu muszą znaleźć się takie informacje, jak dane osobowe kierowców uczestniczących w kolizji (imiona, nazwiska, adresy, PESEL), numery rejestracyjne pojazdów biorących udział w kolizji, informacje o ubezpieczeniu OC sprawcy kolizji (nazwa ubezpieczyciela i numer polisy) oraz podpisy kierowców uczestniczących w kolizji.
W oświadczeniu należy także umieścić dokładny opis zdarzenia – czas, miejsce, jak doszło do kolizji i jakie uszkodzenia były jej wynikiem. Można tu także umieścić relacje świadków, podpisane ich danymi osobowymi.
Bardzo pomocna jest tutaj dokumentacja fotograficzna – można do tego celu wykorzystać aparat, telefon z aparatem albo kamerę samochodową, która ma także funkcję robienia zdjęć.
Trzeba też pamiętać o jednym – sprawca kolizji lub wypadku musi liczyć się z koniecznością utraty zniżek a także wyraźnego zwiększenia kosztów ubezpieczenia OC i AC. Likwidacja szkody przez ubezpieczyciela pozwala na naprawę samochodu w serwisie wskazanym przez firmę ubezpieczeniową poszkodowanego.
Stłuczka nie z mojej winy – co robić?
W tym przypadku również zatrzymujemy auto, oznaczamy miejsce kolizji, robimy zdjęcia miejsca wypadku oraz uszkodzeń i staramy się dojść do porozumienia ze sprawcą. Jeśli nie zechce wypełnić oświadczenia o oświadczenia o zdarzeniu drogowym albo samodzielnie pokryć kosztów naprawy w warsztacie, nie pozostaje nic innego jak wezwanie policji na miejsce zdarzenia. Likwidacja szkody przez ubezpieczyciela sprawcy pozwoli na naprawę auta, czasami będzie można skorzystać z pojazdu zastępczego na czas naprawy.
Ostrożność się opłaca
Każdy kierowca powinien być ostrożny, aby dbać o zdrowie i życie swoje i innych użytkowników drogi. Ostrożni kierowcy są premiowani – firmy ubezpieczeniowe nagradzają bezszkodową jadę bardzo wysokimi zniżkami – do 60 % ceny ubezpieczenia.
Technologie minimalizujące ryzyko wypadku i kolizji
Nawet najbardziej ostrożny kierowca może nie być w stanie uniknąć kolizji lub wypadku, ze względu na typowo ludzkie ograniczenia. Ale tutaj przychodzi z pomocą technologia. Obecnie wielu producentów wyposaża swoje auta w zaawansowane systemy bezpieczeństwa.
Mazda, w zgodzie z filozofią Drive Together (https://www.mazda.pl/filozofia-mazdy/drive-together/), dba o zespolenie kierowcy z autem. Rozwiązanie znane jako I-ACTIVSENSE, rozszerza świadomość sytuacyjną kierowcy, a także samodzielnie zapobiega wypadkom i kolizjom. I-ACTIVSENSE działa w oparciu o rozbudowany system DSC (odmiana ESP) a także kamery i głowice radarowe.
System doskonale działa w mieście i na trasie, gdzie wykorzystuje adaptacyjny tempomat ACC. W mieście I-ACTIVSENSE monitoruje odległość od poprzedzających aut, a także wykrywa pieszych i rowerzystów. W razie zagrożenia stłuczką lub potrąceniem, potrafi samodzielnie zahamować. Tempomat ACC działa przy dużych prędkościach i ostrzega przez zderzeniem z poprzedzającym autem. Również może sam zatrzymać samochód.
System wspomagający ruszanie na wzniesieniu zapobiega staczaniu się, co jest częstą przyczyną stłuczek. Układ monitorowania martwego pola ostrzega o ruchu poprzecznym przy cofaniu – jest idealny przy wyjeździe z miejsc parkingowych w mieście albo pod hipermarketami. Mazdy posiadają także układ monitorowania martwego pola w lusterkach, aby zapobiegać wypadkom i stłuczkom przy zmianie pasa.
Ostrożność wsparta nowoczesną technologią to najlepszy sposób na unikanie wypadków i stłuczek.
Artykuł powstał dzięki pomocy producenta japońskich samochodów marki Mazda: https://www.mazda.pl